Dane statystyczne o ekshibicjonizmie i ich interpretacja

– 1. Liczba czynów kryminalnych będących przejawem ekshibicjonizmu jest pod względem wielkości trzecia w kolejności w rubryce przestępstw seksualnych. Dane milicyjne wykazują średnią roczną liczbę

(za lata 1964 – 1968) 322 ujawnionych czynów, co stanowi 7,9°/o ogółu przestępstw seksualnych, W 1970 r. stwierdzono 209 wypadków (z tego 24 na wsi), ujawniono 164 osoby podejrzane, spośród których 31 nie pracujących i 75 działających w stanie nietrzeźwym. Wśród ujawnionych osób były 24 kobiety. Sprawców w wieku 30 lat i starszych było 91, tj. większość (do lat 20 tylko 21 osób), wśród tych sprawców były 22 osoby z wykształceniem średnim, a 2 z wyższym. Dane za 1971 r.: stwierdzonych wypadków – 200 (na wsi 23), 181 ujawnionych sprawców, nie pracujących – 42, pozostających w stanie nietrzeźwości – 90, tj. 55°/o, kobiet -10. Spośród sprawców najwięcej było osób w wieku 30 – 49 lat (79 osób, tj. prawie połowa), do 20 lat – 24 osoby. Skazań prawomocnych z art. 177 k.k. z 1969 r. było 110 w r. 1970.

– 2. Te liczby ujawnionych przestępstw ekshibicjonizmu oraz prawomocnych skazań sądowych zmuszają do zastanowienia się: są one w pewnym sensie zaskakujące. Gdyby przyjąć bronioną tu przeze mnie (zgodnie zresztą z poglądami wielu autorów w polskiej literaturze prawa karnego) ścieśnioną wykładnię pojęcia „czynu nierządnego”, przez który rozumie się akt spółkowania lub czynności seksualne analogiczne, to rodzi się zrazu pytanie, skąd ta względnie duża liczba przestępstw? Zgodnie z art. 177 kodeksu z 1969 r. chodzi o dwie różne sytuacje: 1) obcowanie płciowe publiczne, 2) obcowanie takie w obecności osoby poniżej lat 15. Pierwsza sytuacja jest w naszych warunkach w praktyce nieprawdopodobna (na Zachodzie znane są, zresztą tolerowane, wypadki, kiedy na scenie teatrów „awangardowych” odbywa się akt spółkowania w naszych warunkach jest to wykluczone). Sądzić można, że takich przestępstw w ogóle u nas nie ma. Mogą być natomiast kazusy obcowania płciowego (w postaci spółkowania lub czynności stanowiących jego namiastkę) w obecności dzieci. Dzieje się to wtedy, gdy ze względu na opłakane warunki mieszkaniowe rodzice uprawiają miłość w obecności mieszkających w tej samej izbie dzieci. Ale – po pierwsze – są to wypadki rzadkie, po drugie – takimi wypadkami organy ścigania chyba się nie zajmują i zajmować się nie powinny pomimo wyraźnego zakazu ustawy. Wątpić można, czy ktokolwiek w ogóle informuje organy ścigania o takich czynach.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Archiwa

Kategorie

www.dermedicus.eu/index.php/dermatologia-kliniczna/tradzik.html